wszystko, co dobre

jesienią

Tyle się mówi o lecie, że takie owocowe, a przecież i jesień nie gorsza. Taką miałam myśl, żeby się oswoić ze zmieniającą się aurą i katarem, który nie opuści nas pewnie, aż do kwietnia.

Różne sobie zaczęłam wypisywać rzeczy, które przemawiają za tym, żeby jednak jesień kochać. Że to taka kolorowa pora roku. Że chodniki mają kolor złoty od spadających liści. Że kasztany spadają pod nogi, gotowe by z nich tworzyć całe światy – miasta, wioski, ludziki o najróżniejszym wyglądzie i charakterze. Że to czas cudowny w kuchni, rzecz jasna. Że kaloryfery grzeją, żeby mnie i kotu zrobić przyjemność. Że wreszcie można spokojnie otulić się kocem. A poza tym, można chodzić w kaloszach i płaszczach przeciwdeszczowych w kolorach, które za nic nie pasują do wieku. Można kupić nowe buty. Można się owijać szalem. Zaczyna się też cudowny sezon herbatkowy. I można już z czystym sumieniem otwierać letnie przetwory. Do tego wszystkiego coraz bliżej święta, więc i o liście do Mikołaja można już myśleć i robić pierwsze wersje na brudno.

Dużo dobrego mi się zebrało. Starałam się nie przejmować niefortunnym upadkiem na śliskich liściach i guzem na głowie po uderzeniu wyjątkowo dorodnego kasztana. Starałam się myśleć pozytywnie, jakbym była jakimś popularnym youtuberem, który wszystko zniesie z uśmiechem. I nawet nieźle mi szło, ale wtedy przyszedł Ksawery, porwał moją listę WSZYSTKIEGO CO DOBRE W JESIENI oraz ulubiony szal.

Postanowiłam więc skończyć z tanim optymizmem i zająć się konkretami. Upiekłam ciasto jesienne, którego nic mi nie zwieje, bo znika szybciej niż wiatr.

Pyszne, owocowe i w kolorze królewskiej purpury!

Kruche ciasto ze śliwkami, figami i borówkami

by Thalia

 

Składniki ciasta kruchego:

Mąka tortowa – 340 gr

Cukier puder – 2 łyżki

Sól – 1 łyżeczka

Masło – 130 gr

Ocet jabłkowy – 20 ml

Woda z lodem – 145 ml

 

Przyrządzam:

Mieszam mąkę, cukier, sól w misce miksera. Dodaję masło, schłodzone w lodówce i podzielone na części. Wyrabiam w mikserze. Lodowatą wodę mieszam z octem. Dodaję stopniowo po łyżce do ciasta, cały czas wyrabiam na najwolniejszych obrotach. Z gotowego ciasta formuję kulę, Dzielę ciasto na dwie połowy, spłaszczam, zawijam w folią spożywczą i odstawiam na noc do lodówki.

Składniki owsianej kruszonki:

Masło – 70 gr

Płatki owsiane – 100 gr

Cukier brązowy – 2 łyżki

Mąka – łyżka

Kardamon tarty – ¼ łyżeczki

Sól – szczypta

 

Przyrządzam:

Masło roztapiam na małym ogniu aż się zezłoci i odstawiam na chwilę z ognia. Dodaję płatki, cukier, mąkę, kardamon i sól – dokładnie mieszam wszystko. Czekam aż wystygnie, mieszając od czasu do czasu, aby masło nie spłynęło. Odstawiam do lodówki.

 

Składniki owocowe:

Śliwki bez pestek, pokrojone (ciemne, węgierki)  – 500 gr

Figi – 230 gr

Borówki amerykańskie – 150 gr

Cukier  brązowy– 125 gr

Sok z cytryny – 2 łyżki

Starta skórka cytryny – łyżeczka

Mąka – 2 łyżki

 

Przyrządzam:

Przekładam do dużej miski umyte, osuszone i pokrojone śliwki, figi i borówki. Osobno mieszam mąkę, cukier sok i skórkę z cytryny. Łączę owoce z mąką i cukrem, dokładnie mieszam i odstawiam.

Składniki dodatkowe:

Roztrzepane jajko

Brązowy cukier do posypania ciasta

Piekarnik rozgrzać do 1800C

Forma 23 cm

 

Wreszcie przyrządzam całość:

Jeden z kawałków ciasta wałkuję na stolnicy do koła o średnicy 30 cm. Przekładam do formy do pieczenia ugniatając palcami aby ciasto wypełniło formę. Górna krawędź ciasta wyłożona jest na zewnątrz. Wkładam foremkę do lodówki na czas przygotowywania drugiej części ciasta.

Rozwałkowuję cienko do koła o średnicy 25 cm., kroję w paski o szerokości 2 cm. odstawiam do lodówki.

Wyjmuję formę z ciastem z lodówki i napełniam ją równomiernie owocami. Wyjmuję paski ciasta. Układam je w kratkę z przeplotem na owocach. Płatki owsiane  wyjmuję z lodówki, kruszę dookoła brzegu formy. Wszystko odstawiam do lodówki na ok 30 minut.

Przed pieczeniem smaruję rozmąconym jajkiem, posypuję cukrem i piekę przez ok. 45-55 minut do czasu aż sok zacznie bąblować, a ciasto zbrązowieje.

Wyjmuję z piekarnika i odstawiam na kratkę do ostygnięcia na minimum godzinę. Pyszne też z sosem waniliowym lub pianką z mleka kokosowego.